Nadchodziły 30 urodziny mojej przyjaciółki Kamy, a ja nie miałam pojęcia jaki prezent mogę jej podarować. Myślałam, myślałam i w końcu wymyśliłam:) Jako że Kama również jest fanką wszelkich zajęć kreatywnych postanowiłam złożyć dla niej taki szyciowy tort.
Założenie było takie, że wszystkie jego części mają być użyteczne w przyszłych projektach, więc nie chciałam ciąć materiałów, a jedynie tak je pozwijać i pospinać tasiemkami oraz szpilkami żeby po rozwinięciu były nienaruszone.
Wisienką na torcie były nożyczki Fiskars, które są ukochane przez krawcowe. Jak gdzieś kiedyś usłyszałam 'Kiedy raz spróbujesz Fiskarsów do cięcia materiałów nigdy już nie będziesz chciała wrócić do zwykłych nożyczek, nie ważne jak dobre ci się wcześniej wydawały...'. Potwierdzam.
W sumie w skład tortu weszły:
- 3 tkaniny
- 2 zamki błyskawiczne
- ostre długie szpilki ze szklanymi łepkami
- 2 kawałki taśmy parcianej
- taśma z białymi różyczkami
- 2 szpulki nici
- 1 szpulka kordonka
- nożyce Fiskars
- mazak znikający
- prujka i obcinaczka do nitek
- ozdobne drewniane guziczki serduszka i plakietka HANDMADE
- świeczki w kształcie cyfr 30
Igor stwierdził, że tort wygląda tak pysznie, że by go zjadł:D A jak wam się podoba? Chciałybyście taki dostać?:)
Zapakowany i gotowy na imprezę |
Ale przepiękny pomysł!!!!!
OdpowiedzUsuńNajlepszy tort jak mogłam dostać :) Jeszcze raz dziękuję :)P.S. Nigdy nie użyję innych nożyczek. Kama.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent - muszę podarować go mojej siostrze, która uwielbia wprost szyć (jedyne, czego mi zabrakło to włóczki).
OdpowiedzUsuń