W ramach prezentu urodzinowego postanowiłam uszyć mamie tildowego aniołka. Rudego jak ja;)
Jego zadaniem będzie strzec mamuśki, kiedy ja będę za granicą.
Wypełniony jest kulką silikonową, a oczy namalowałam farbą akrylową. Przy robieniu włosów skorzystałam z tego filmiku z youtube. Ogólną koncepcję szycia Tild możecie podglądnąć tu (filmik ponad godzinny i bardzo szczegółowy).
Miłego dnia:)