Pan Ludzik bardzo się już zużył (Lunka mu w tym niesamowicie pomogła...) i postanowiłam szybko sprawić jej nowego kompana do noszenia. I tak oto z resztek jeansu powstał Pan Miś.
Odręcznie wyrysowałam kształt od razu na materiale, przejechałam kontur ściegiem prostym na maszynie, wycięłam kształt, nacięłam zaookrąglenia żeby lepiej się układało, wywinęłam i wypchałam misiaka kulką silikonową a na koniec zaszyłam pozostałą dziurkę z boku. Całość zajęła mi około pół godziny. Pan Miś nie miał być perfekcyjny, Lunce nie robi to różnicy:)
Przy szyciu używałam stopki z górnym transporterem zwanej też stopką kroczącą. Ostatnio jej nie zdejmuję z mojej Silverki:) Genialna. Szyję nią wszystko, od gumek, i koronek aż po jeans. Nic się nie ciągnie, nie zacina pod stopką... Sama przyjemność szycia. Zakup za 35zł z Allegro, a tak udany. Taka mała wskazówka dotycząca montażu stopki z górnym transporterem gdybyście montowali ją po raz pierwszy u siebie - element dźwigienki musi leżeć NA śrubce, nie pod. Dzięki temu będzie poruszał mechanizm.
Ps. A wczoraj był Dzień Pluszowego Misia. Nieźle się wstrzeliłam;)))