poniedziałek, 29 grudnia 2014

Spódnica z koła z czarna koronkową szarfą




Trochę to trwało, ale w końcu się zebrałam i wrzucam zdjęcia pierwszej rzeczy za której szycie się zabrałam i którą skończyłam w drugiej kolejności, jeszcze przed sukienką. 
Spódnica z pełnego koła została uszyta z zasłony z sh, która już od kilku lat leżała w zapasach. Po szyciu stwierdziłam, że czegoś mi w niej brakuje, więc dodałam szlufki i "koronkowatą" szarfę.
Mankament widoczny na zdjęciach to niestety gniecenie się materiału. Nie można za wiele w niej siadać;))



sobota, 13 grudnia 2014

Pierwsza sukienka




Tadam! Po kilkunastu godzinach gotowa:)) 
Zaczęło się od materiału wyszperanego w second handzie, o którym pisałam tu. Potem trafiłam na wykrój na papavero.pl (tutaj). Sama konstrukcja nie wydawała się mocno skomplikowana. I postanowione - szyję! Nie przewidziałam jednak, że materiał będzie prześwitywał, wiec już po wycięciu doszłam do wniosku, że trzeba by wkomponować jakoś podszewkę. Po rozmyślaniu i rozkminianiu jak by to ładnie zrobić oparłam się ta tym tutorialu Profesor Pincushion. I oto efekt. Nie idealny, ale całkiem do noszenia;)
Koszt całkowity ok. 10zł.



Lewa strona też wygląda nieźle:




wtorek, 2 grudnia 2014

Poducha dla Luny



Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że większość tworów ostatnich to albo dla zwierzaków moich albo z ich udziałem w sesji:))
Tym razem pokazuję jak część pomarańczowego materiału w kwiatki (z ostatniego polowania) przemieniła się w pokrowiec na poduchę do legowiska. Potrzebny był właśnie taki śliski materiał żeby sierść się nie czepiała (koc wyglądał już jak futro). Poduszka z secondhandu.