Potrzebny był papier do naprasowywanek (tak się złożyło, że miałam jeszcze po dawnym robieniu t-shirta z nadrukiem) i filc (który też leżakował od paru lat w składzie wszystkiego co do tworzenia). Gotowe obrazki w postaci arkusza w pdfie pobrałam stąd.
W związku z tym, że miałam za mało białego filcu, tyły zrobiłam czerwone. Zamiast zwykłych sznureczków na zawieszki wybrałam kawałki białej koronki. Brzegi obszyłam muliną, a wypełniłam wnętrze watą. A tak wyglądał mniej więcej proces twórczy:
Moja mała Minky zatwierdziła ozdoby i już teraz będą czekać tylko na przybycie choinki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co chciał(a)byś mi powiedzieć?:)