Tadam! Po kilkunastu godzinach gotowa:))
Zaczęło się od materiału wyszperanego w second handzie, o którym pisałam tu. Potem trafiłam na wykrój na papavero.pl (tutaj). Sama konstrukcja nie wydawała się mocno skomplikowana. I postanowione - szyję! Nie przewidziałam jednak, że materiał będzie prześwitywał, wiec już po wycięciu doszłam do wniosku, że trzeba by wkomponować jakoś podszewkę. Po rozmyślaniu i rozkminianiu jak by to ładnie zrobić oparłam się ta tym tutorialu Profesor Pincushion. I oto efekt. Nie idealny, ale całkiem do noszenia;)
Koszt całkowity ok. 10zł.
Koszt całkowity ok. 10zł.
Sukienka wygląda bardzo ładnie. Podkreśla ładnie kobiece atuty:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła! A ja mam tę sukienkę skrojoną od zeszłego lata i coś nie mogę zabrać się za uszycie :| Ale skoro już mi o niej przypomniałaś, to może ją dokończę :)
OdpowiedzUsuńDokańczaj! Porównamy;)) Ja właśnie szyję drugą sukienkę na podstawie tego samego wykroju, choć już widzę, że nie będzie ani trochę podobna. Inny materiał, inaczej wszyłam górę, będą rękawy i totalnie inny efekt. W dużej mierze dlatego, że jako początkująca uczę się w praktyce co daje jaki rezultat:D
UsuńŁadna sukienka!!! Bardzo podoba mi się to jak układa się dół!! Czekam na kolejną wersję sukienki :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka - bardzo kobieca :) Ta duma, którą się odczuwa po uszyciu czegoś pierwszy raz jest nie do opisania :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, byłam dumna:) Dzięki.
UsuńNieźle 10 zeta ;-) a nie masz obserwujących bloga? Chciałam się dodać i... nie mogę...
OdpowiedzUsuńHmmm a co się pokazuje? Jedna osoba obserwuje, ale nie wiem czy ktoś jeszcze miał problemy z dodaniem.
Usuń10 zl a sukienka jedyna w swoim rodzaju! bardzo kobieca
OdpowiedzUsuńSuper ta sukienka! Swietny wykroj, nie trafilam na niego na papavero. Mam material na kiece do uszycia. Chyba tez taka uszyje :))
OdpowiedzUsuńSzyj, chętnie zobaczę jak innym wychodzi:) Co ci mogę poradzić to od razu zwiększ podkroje pach, bo inaczej będzie się strasznie wżynała (czytałam, że nie tylko ja miałam ten defekt). I mi jakoś boki na dole części spódnicowej średnio wyszły, bo odstają, ale to raczej wina mojego skracania całości.
UsuńPs. Brawo, jak na pierwsza sukienkę to respekt za wykonanie :))
OdpowiedzUsuń